Trudno dziś ustalić początek eksploatacji. Pewne jest zaś, że za sukcesem zakładów produkujących dla budownictwa stało znaczne zapotrzebowanie na taki właśnie kamień w drugiej połowie XIX wieku i na początku kolejnego. Dlatego też kamieniołomami galicyjskimi zainteresował się kapitał przemysłowy reprezentowany tu przez firmę Steinwerke Herman Kulka z Troppau na Śląsku Austriackim specjalizującą się w produkcji kamienia budowlanego i drogowego. Pojawiła się ona w Galicji na początku XX wieku, przejmując i modernizując miejscowe zakłady; jej najbardziej znanym nabytkiem był kamieniołom w
Miękini. Spółka działała do 1918r., na sam koniec kontraktując dostawę surowca z Chrzanowa do Galicji, gdzie wznoszono cmentarze wojenne. W listopadzie tego roku należące do firmy kamieniołomy wykupiła świeżo założona samorządowa spółka Kamieniołomy Miast Galicyjskich z siedzibą w Krakowie. Wtedy też doszło do tzw. katastrofy wodnej w pobliskiej kopalni
Matylda, przez co kamieniołom uległ zatopieniu i zakończył swoją działalność. Wydobycia nie wznowiono po osuszeniu go wiosną 1927r., gdy kopalnię odtopiono i uruchomiono, ani w styczniu 1931r., gdy ją ponownie zatopiono. Później utworzono w nim kąpielisko zwane Morskim Okiem; powierzchnia lustra wody wynosząca ok. 1,5ha znajdowała się ok. 4m poniżej korony kamieniołomu; jego głębokość dochodziła do 5m. Był to zbiornik przepływowy zasilany przez dopływy wód podziemnych zlokalizowane w pobliżu dna; nadmiar wody zaś uchodził do Chechła obok obecnej SP nr 5. Akwen funkcjonował do 16 maja 1953r., kiedy to został osuszony podczas kolejnego odtapiania
Matyldy. Taki stan trwa do dziś i będzie kontynuowany z odwadnianiem kopalni.
Północno-wschodnia ściana kamieniołomu jest mocno zarośnięta, wysoka na ok. 18m, długa na ok. 150m, niemal pionowa i stabilna, co wskazuje na wysoką jakość wydobywanego tu kamienia. Na dnie - w formie drobnych kopczyków - zalegają pozostałości po wstępnej obróbce bloków, a widoczne po południowej stronie wzniesienie to "pamiątka" po składowaniu odpadów produkcyjnych. Przy sterczących skałkach we wschodniej części wyrobiska ulokowany był przodek, w którym urabiano kamień, a znajdujący się ponad nimi fragment kamieniołomu to najprawdopodobniej najstarsza jego część. Prowadzono w niej eksploatację zanim drenaż kopalni
Matylda pozwolił na wydobywanie niższej warstwy.